poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Haul Rossmann -55%



Oj długo mnie nie było ale do rzeczy. Chciałam się wam pochwalić nowościami kosmetycznymi jakie udało mi się dopaść, a także opowiedzieć o tych, które kupiłam i mam już przetestowane. Jak pewnie każda z was słyszała 20 kwietnia w Rossmannie rozpoczęła się promocja, o której ostatnio bardzo głośno, nic dziwnego, ponieważ wszystkie kosmetyki do makijażu są -49%, a jeśli należymy do klubu Rossmann i kupimy 3 produkty różnego rodzaju promocja wzrasta nam do -55%.
Na okazyjne łupy wybrałam się z chłopakiem już pierwszego dnia trwania promocji. Ludzi co niemiara, objechaliśmy wszystkie Rossmanny w moim mieście w poszukiwaniu tego najmniej zaludnionego jednak przy ostatnim się poddałam. Mój ukochany się poddał i stanął z koszykiem obok grupki innych mężczyzn oczekujących na swoje partnerki, ja jednak nie miałam zamiaru się poddać i ze spokojem wtopiłam się w tłum buszujących klientek. Na szczęście obeszło się bez większych zadrapań, a oto co udało mi się upolować:



1. Paletka do konturowania twarzy Wibo PRO CONTOUR PALETTE


Znajdziemy w nim 3 kremowe odcienie oraz 3 sypkie. Kremowe głównie służą do podkreślania rysów oraz ukrywania tych mniej lubianych natomiast w skład wypkich wchodzi róż, bronzer oraz transparentny fikser , który ma za zadanie zmatowić makijaż. Jak zobaczycie na poniższym zdjęciu paletka została już wypróbowana. Na dzień dzisiejszy używałam tylko dwóch kremowych odcieni z prawego górnego rogu oraz bronzera i jak dla mnie rewelacja! Wcześniej do konturowania używałam mini paletki Kobo, jednak ta jest dużo lepsza. Ma lepszą konsystencję, lepiej rozprowadza się na twarzy i jest mocniej kryjąca. Co do ceny to bez promocji jak na firmę Wibo słynącą z niedrogich kosmetyków ok 50zł to dość wysoka kwota, niemniej jednak myślę, że kosmetyk wart swojej ceny.



2.Wibo PRIMER BASESilikonowa baza pod makijaż dość dobrze oceniana na wizażu. Przetestowana już kiedyś, lubię ją za dość niską cenę w porównaniu do innych baz oraz za konsystencję, nakładanie silikonowej papki daje dużo przyjemności. Makijaż faktycznie dłużej się utrzymuje na twarzy



3.Wibo EXTREME VOLUME LASHES

Tani tusz, który uwielbiam i choć przetestowałam dziesiątki różnych tuszy od Tych droższych z Lancome, po te najtańsze z Miss Sporty to i tak zawsze do niego wracam i wracać będę. Kocham go za wszystko. Nie obsypuje się, ma super szczoteczkę (nie lubię tych silikonowych), a przede wszystkim kocham go za efekt jaki daje moim rzęsom. Lubię mocno podkreślone rzęsy, które uzyskam paroma pociągnięciami szczoteczką i ta mascara to wszystko mi daje. W chwili obecnej nie mam zdjęć na oku ale dodam przy kolejnym poście z ulubieńcami kosmetycznymi :)


4. Lovely Fast Dry

Zawsze lubiłam ten eyeliner właśnie za cenę, za to że szybko schnął na oku i że jako jednemu z nielicznych włoski nie wyginały się w każdą stronę co bardzo mnie denerwuje. Kupiłam więc go i tym razem, lubię nadal jednak jestem nieco rozczarowana, nie wiem czy trafiła mi się jakaś trefna seria czy coś ale jest jakiś mało czarny, jakby wyblakły i kreskę muszę przeciągnąć 2 razy.


5. Wibo RICE POWDER

Własciwie wychodziłam już z drogerii, gdy zobaczyłam pułkę z często kupowanymi kosmetykami a wśród nich właśnie ten puder. Zwyciężyła ciekawość i powędrował do koszyka, tym bardziej, że mój chiński puder ryżowy jest na skraju wyczerpania. Co mogę o nim powiedzieć, spełnia swoje zadanie, skóra jest ładnie zmatowiona, a makijaż dodatkowo utrwalony. Jak najbardziej polecam, nie zawiedziecie się.


6.Wibo MILLION DOLLAR LIPS

Jeśli pomadka czy błyszczyk to tylko matowe. Zniechęcona innymi tego typu kosmetykami do ust miałam już z nich zrezygnować, ponieważ zawsze po 5 minutach ścierały się od środka lub robiły się grudki albo wargi kleiły się do siebie. Stojąc jednak przy półce zauważyłam ten błyszczyk i stwierdziłam, że dam mu szansę, tym bardziej, że tyle dobrych opinii słyszałam na jego temat no i się nie zawiodłam. Miłość od pierwszego nałożenia ! Kolor super (u mnie numer 2 taki fuksjowy róż), lubię takie wyraziste, a trwałość? marzenie. Przez cały dzień trzyma się na ustach choć je oblizuję, jem i piję. Nie czuć, że ma się go nawet na ustach co jest bardzo komfortowe. Kolor pomadki również pokażę w poście o ulubieńcach. Poniższe zdjęcie pokazowe, z innym kolorem.



7.Max Factor Lasting PerformanceDawniej ulubiony podkład, dzisiaj? Sama nie wiem. Lubię go za mocne krycie, bo choć nie mam większych problemów skórnych, lubię gdy moja twarz jest gładka. Jeżeli chodzi o krycie to wolę Dermacol, a co do koloru to cóż, wielkie rozczarowanie. Wzięłam kolor najjaśniejszy z myślą o przyciemnieniu go bo 2 i 3 koloru już nie było i choć bladziuchem nie jestem to okazał się stanowczo za ciemny :O Na twarzy robi się jakiś różowy i mocno odznacza się od szyi. Raczej nie kupiłabym ponownie.




 Podsumowując moje łupy. Znalazłam nowych ulubieńców, które jak czuję na dłużej zostaną ze mną ale również rozczarowałam się na dawnych ulubieńcach. Jeżeli jeszcze nie skorzystaliście z promocji to radzę się wam pospieszyć bo niby czas trwania promocji jest do 28.04 to również datą zakończenia jest wyczerpanie zapasów, które schodzą w mgnieniu oka. A wam kochane życzę miłego dnia i udanych zakupów, obyście wyszły z nich cało ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz